Kiedy z chuliganami nie poradzili sobie pracownicy ochrony wezwani na stadion zostali policjanci, którzy przywracając porządek użyli broni gładkolufowej i armatek wodnych. Niegroźnie rannych zostało podczas tej interwencji 18 funkcjonariuszy. Chorzowski klub został ukarany przez Wydział Dyscypliny PZPN za zakłócenia porządku. Odwołanie złożone do Związkowego Trybunału Piłkarskiego zostało oddalone jako bezzasadne i w efekcie kara się uprawomocniła. Finałowy mecz PP był pierwszą imprezą na chorzowskim stadionie po ogłoszeniu przez władze UEFA, że nie będzie on areną Euro 2012. Marszałek województwa śląskiego Bogusław Śmigielski apelował przed tym spotkaniem do kibiców o kulturalny, sportowy doping.