"W piątkowy wieczór w Sali Tradycji nowotarskiego klubu odbyło się spotkanie Zarządu MMKS Podhale, Władz Miasta i Powiatu oraz kilkunastu przedsiębiorców z terenu Podhala, którym hokej nie jest obojętny.Ustalenia i deklaracje jakie zapadły na tym spotkaniu pozwalają ze spokojem patrzeć na przyszłość mistrzowskiej drużyny. Na spotkaniu Zarząd MMKS Podhale przedstawił warianty planowanego budżetu, który pozwoli utrzymać drużynę na wysokim poziomie. Burmistrz Miasta Marek Fryźlewicz po podziękowaniu Panu Wiesławowi Wojasowi (także obecnemu na spotkaniu) za wieloletni wkład w dobro nowotarskiego hokeja przedstawił propozycję pomocy ze strony miasta. Deklarowane kwoty są znaczące. Przedsiębiorcy także zadeklarowali konkretną pomoc i konkretne kwoty. Są też deklaracje osób i firm, z którymi Zarząd klubu ciągle prowadzi rozmowy. Jest szansa, że powstanie drużyna, która będzie grała o najwyższe cele w PLH." - czytamy na stronie gieldapodhalanska.pl Oświadczenie wydał też prezes MMKS Podhale, Mirosław Mrugała: - Jestem zbudowany postawą wszystkich, którzy stawili się na spotkania. Każdy z obecnych zadeklarował chęć realnej współpracy z naszym klubem. Bardzo cieszy postawa Władz Miasta. Muszę im bardzo podziękować za zadeklarowanie konkretnych kwot, które okazały się fundamentem naszego budżetu. Już dzisiaj mogę powiedzieć, że sytuacja nowotarskiego hokeja nabiera bardzo realnych, optymistycznych kształtów i pozwala na rozpoczęcie rozmów z zawodnikami. Apeluję do wszystkich innych przedsiębiorców i właścicieli firm, aby włączyli się w tę społeczną, nowotarską inicjatywę. Mrugała przeprowadził też serie rozmów z zawodnikami, którzy w marcu, jeszcze pod szyldem Wojas/Podhale, zdobyli mistrzostwo Polski. Każdy z nich zadeklarował chęć pozostania. Od przyszłego tygodnia mają się rozpocząć rozmowy o kontraktach. - Będą to kwoty nieco niższe niż poprzednio, ale wypłacane na czas i na pewno - usłyszeliśmy w klubie. Również w przyszłym tygodniu trener Jacek Szopiński ma rozpocząć przygotowania do nowego sezonu z drużyną "Szarotek". Szopiński dotychczas prowadził grupy juniorskie i pierwszoligową drużynę MMKS-u. Ne pierwszy raz były znakomity napastnik reprezentacji Polski, olimpijczyk z Calgary i Albertville podejmuje się misji ratowania hokeja w Nowym Targu. J. Szopiński wespół z Robertem Szopińskim prowadził zespół w ekstraklasie po tym, jak zbankrutował Wieńczysław Kowalski i jego firma CSZ. - Wtedy było jeszcze trudniej, bo dopiero w sierpniu rozstrzygnęło się, że CSZ nie będzie utrzymywać hokeja - wspomina Jacek Szopiński. Nowotarski hokej znalazł się nad przepaścią, gdy Wiesław Wojas 28 kwietnia ogłosił odejście, a 7 maja należąca do niego spółka Wojas/Podhale wycofała drużynę z ekstraklasy. W myśl porozumienia z 2002 r. schedę, czyli miejsce w PLH po Wojas/Podhale przejmuje MMKS/POdhale, na którego zawodnikach bazowała dotychczas spółka. Przez ostatnie zawirowania drużynę opuścili trenerzy Milan Janczuszka, Marek Ziętara i zawodnicy - Martin Iviczić oraz Dmitrij Suur (wszyscy do KH Ciarko Sanok), będą musieli też odejść związani z nowotarskim środowiskiem czescy napastnicy - Milan Baranyk i Frantiszek Bakrlik. Obaj rozpoczęli negocjacje z Comarch/Cracovią. Górale mają jednak na tyle mocnych wychowanków, że będą w stanie walczyć o medale własnym składem. O ile tylko zostaną liderzy na czele z Marcinem Koluszem, Krzysztofem Zapałą, czy Krzysztofem Zborowskm. Michał Białoński *** Zobacz również Dramat mistrzów Polski! Podhale upada!