Przed sądem stanie m.in. prezes Fenerbahce Stambuł Aziz Yildirim. Po ujawnieniu skandalu jego klub został wykluczony z Ligi Mistrzów (zastąpił go Trabzonspor). Wśród oskarżonych są także przedstawiciele Trabzonsporu i Besiktasu, klubów, które wciąż biorą udział w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Akt oskarżenia liczy ponad 400 stron. Wspomniano w nim m.in. o meczu Fenerbahce z Sivassporem w ostatniej kolejce poprzedniego sezonu. Zwycięstwo 4-3 zapewniło drużynie ze Stambułu tytuł mistrza kraju. Proces ruszył dwa tygodnie po dymisji prezesa Tureckiej Federacji Piłkarskiej Mehmeta Ali Aydinlara i jego dwóch zastępców, którym nie udało się na nadzwyczajnym zjeździe przeforsować decyzji w sprawie kar dla klubów podejrzanych o ustawianie meczów. W Silivri zebrało się około 2 tys. ubranych w żółto-niebieskie koszulki kibiców Fenerbahce. Panuje atmosfera pikniku, postawiono namiot, w którym serwuje się kawę, herbatę i zupę, ale na wszelki wypadek budynek sądu otoczyły wzmocnione siły policyjne. Fani skandowali nazwisko prezesa klubu, który zanim został przewieziony do sądu, pozostawał w areszcie od ośmiu miesięcy. Do Silivri przyjechali także sympatycy Sivassporu i Ordusporu. Proces obserwują przedstawiciele UEFA.