Badanie przeprowadzone przez BBC na liczbie ponad tysiąca kobiet dotyczyło między innymi równości w sporcie, traktowania pań w poszczególnych dyscyplinach, negatywnych zachowaniach względem sportsmenek oraz licznych problemach, z jakimi muszą zmagać się każdego dnia elitarne zawodniczki. Chociaż ankieta została rozesłana do zawodniczek w Wielkiej Brytanii, wydaje się ona przedstawiać problem w sposób bardzo podobny do naszego podwórka. Jedną z kobiet, które zdecydowały się zabrać głos, jest złota medalistka igrzysk paraolimpijskich Kelly Gallagher. Brytyjka oprócz złota w Soczi jest też wielokrotną medalistką mistrzostw świata w narciarstwie alpejskim. "Sponsorowanie niepełnosprawnego sportowca może stać się społecznie i korporacyjnie odpowiedzialne. Zyskają firmy i biznesy, ale mogą one równie dobrze sponsorować lokalną dziecięcą drużynę piłkarską, ponieważ zasięg, jaki osiągną, jest znacznie większy" - zauważyła Gallagher. Sportsmenka zwróciła też uwagę na wynagrodzenia za zwycięstwa w zawodach. Problem ten rzeczywiście przejawia się nie tylko, biorąc pod uwagę różnice pomiędzy kobietami a mężczyznami, ale również w sporcie pełnosprawnych i niepełnosprawnych zawodników. "Normalna rywalizacja kobiet i mężczyzn jest taka sama, jeśli chodzi o wynagrodzenie. Tak właśnie powinniśmy mieć i po prostu uważam to za śmieszne, że nie wygrywamy tego samego, zwłaszcza w sporcie niepełnosprawnych. Nie ma prawdziwej nagrody pieniężnej i istnieje rzeczywisty brak sponsoringu" - dodała mistrzyni paraolimpijska.