Doping to jedna z tych najciemniejszych stron sportu. Sportowcy niestety bardzo często są przyłapywani przez stosowne kontrole na stosowaniu środków, które mają pomóc im w osiągnięciu lepszy rezultatów. Dużo takich przypadków widzieliśmy w świecie podnoszenia ciężarów. Klęska Sabalenki w Dubaju, trzęsienie w rankingu WTA. Co za wiadomość dla Świątek - Wydaje się, że korupcja i doping to dwie największe plagi sportu. Korupcja zapewne jest trochę mniejszą. Jednego i drugiego pewnie nigdy do końca nie wyeliminujemy. Będąc prezesem Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów, walczyłem z tym na co dzień; to trudna walka, trudny bój - mówił swego czasu Szymon Kołecki w rozmowie z "PR24". Rosjanie zawieszeni, ale... skończyli kariery Ten proceder wciąż jest obecny. Na światło dzienne wyszedł kolejny przypadek, gdy sportowiec stosował doping podczas swojej kariery. W tym konkretnym momencie chodzi o dwóch rosyjskich sztangistów Siergieja Dementiewa i Walentina Ponomariewa. Rosyjska Agencja Informacyjna przekazała, że obaj zostali zdyskwalifikowani na cztery lata przez Międzynarodową Federację Podnoszenia Ciężarów. Przewinienia, za które zostali zawieszeni, dokonali jeszcze w poprzedniej dekadzie. Chodzi konkretnie o jesień 2012 roku. Nie byłoby w tym nic niesamowitego, gdyby nie fakt, że... obaj zakończyli już swoje profesjonalne kariery. Dementiew ma 34 lata i jest brązowym medalistą Pucharu Rosji w podnoszeniu ciężarów w 2012 roku. Ponomariew ma 31 lat, w 2013 roku zajął drugie miejsce w krajowych mistrzostwach juniorów.