"Sborną" już raz w tym roku pokonaliśmy. Na turnieju w hiszpańskim Leon Polacy wygrali 32:30. "Tamten mecz potwierdził, że Rosjanie są do ogrania. Lekceważyć ich w żadnym razie nie można, ale jeśli zagramy na sto procent swoich możliwości, to nie powinno być źle" - podkreślił Bielecki, który z 38 bramkami na koncie jest jednym z dziesięciu najlepszych strzelców mundialu. "Skuteczność dopisuje, w obronie też mi dobrze idzie. Nie ma co ukrywać, jestem ze swojej postawy zadowolony. Wreszcie tworzymy drużynę. Z wielu indywidualności udało się skomponować zgrany zespół. Dodatkowo niesie nas niesamowita fala. Każde kolejne zwycięstwo dodaje nam wiary, pewności siebie" - stwierdził kapitan "biało-czerwonych", wierząc że szczypiorniści podążą śladem siatkarzy, którzy w drodze po srebrny medal stoczyli niesamowity i zwycięski bój z Rosją. "Oni też walczyli o awans do strefy medalowej w meczu z Rosją. Wystarczy wziąć z nich przykład. Już nawet kondycja przestaje mieć znaczenie. Coraz mniej liczy się siła, coraz bardziej charakter. Teraz wychodzi, kto ma jakie serducho do walki. I okazuje się, że polskie serca są wielkie" - dodał Karol Bielecki. Początek spotkania Polska-Rosja w Hamburgu zaplanowano na godz. 17:30. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.