Można odnieść wrażenie, że do części Rosjan, omotanych kremlowską propagandą, nie dociera, kogo reprezentują i dlaczego nakładane są na nich sankcje. Na decyzje światowych federacji sportowych, które uniemożliwiają starty rosyjskich i białoruskich zawodniczek oraz zawodników w organizowanych przez siebie zawodach, reagują wściekłością. Nie inaczej jest teraz. FINA zawiesiła w swoich strukturach rosyjskiego pływaka, <a href="https://sport.interia.pl/plywanie/news-rosyjski-mistrz-olimpijski-zawieszony-niedawno-publicznie-ws,nId,5976353">Jewgienija Ryłowa</a>, co mocno rozjuszyło tamtejszą społeczność. Swietłana Żurowa z Dumy wprost przyznała, że <a href="https://sport.interia.pl/plywanie/news-larum-w-rosji-trafiono-w-ich-czuly-punkt-popleczniczka-putin,nId,5976909">tego typu ruchy wywołują w Rosji ubolewanie</a>. Tymczasem rosyjscy politycy i działacze kombinują, by choć <a href="https://sport.interia.pl/eksperci/radoslaw-nawrot/news-rosja-juz-kombinuje-wyznaczajac-nowe-granice-bezczelnosci,nId,5871966">częściowo obejść sportowe sankcje</a>. I wpadają na coraz bardziej absurdalne, czasem wręcz bezczelne pomysły. <a href="https://sport.interia.pl/aktualnosci-sportowe/news-putin-wzywa-sportowcow-do-siebie-szok-w-rosji-wielka-gwiazda,nId,5974335">Putin wzywa sportowców do siebie. Szok w Rosji, wielka gwiazda wyłamuje się</a> Rosjanie próbują obejść sankcje. Zorganizują własne "międzynarodowe" zawody. To nie wszystko Piłkarska reprezentacja Rosji liczy, że już niebawem - w czerwcu - będzie mogła rozegrać pierwszy, po długiej przerwie, międzynarodowy mecz. Pojawiła się <a href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-reprezentacja-rosji-rozegra-miedzynarodowy-mecz-jestesmy-got,nId,5976859">możliwość zorganizowania towarzyskiego spotkania z Iranem</a>. Ale to tylko przygrywka. Rosjanie szykują się też do innych wydarzeń i inicjatyw. Minister sportu Rosji, Oleg Matytsin, spotkał się z Ambasadorami Nadzwyczajnymi Państw Członkowskich i Państw Obserwatorskich Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Wspólnie ustalono powołanie w ramach stowarzyszenia komisji kultury fizycznej i sportu. Postawiono przed nią zadanie... zorganizowanie własnych "międzynarodowych" zawodów. Udział miałyby w nich wziąć państwa członkowskie SzOW (Indie, Kazachstan, Chińska Republika Ludowa, Kirgistan, Pakistan, Federacja Rosyjska, Tadżykistan i Uzbekistan) oraz państwa-obserwatorzy SzOW (Afganistan, Białoruś, Iran, Mongolia). To nie koniec. Mimo że do Rosjan wysyłane są jasne sygnały, że wcale nie są mile widziani na sportowych arenach światowych, i tak zuchwale... ubiegają się o przyznanie im ważnej imprezy. Okazuje się, że Rosyjska Unia Łyżwiarska złożyła wniosek o organizację mistrzostw Europy w łyżwiarstwie szybkim 2026. Chcą przeprowadzić zawody w Kołomnej. Oprócz tego aplikują też o organizację mistrzostw świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim 2025 i 2026 roku w Moskwie oraz mistrzostw świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim na krótkim torze w Soczi. <a href="https://sport.interia.pl/boks/news-mariupol-to-zbrodnia-na-wieksza-skale-niz-bucza-czy-irpien,nId,5974928">"Mariupol to zbrodnia na większą skalę niż Bucza czy Irpień"</a>