Można odnieść wrażenie, że do części Rosjan, omotanych kremlowską propagandą, nie dociera, kogo reprezentują i dlaczego nakładane są na nich sankcje. Na decyzje światowych federacji sportowych, które uniemożliwiają starty rosyjskich i białoruskich zawodniczek oraz zawodników w organizowanych przez siebie zawodach, reagują wściekłością. Nie inaczej jest teraz. FINA zawiesiła w swoich strukturach rosyjskiego pływaka, Jewgienija Ryłowa, co mocno rozjuszyło tamtejszą społeczność. Swietłana Żurowa z Dumy wprost przyznała, że tego typu ruchy wywołują w Rosji ubolewanie. Tymczasem rosyjscy politycy i działacze kombinują, by choć częściowo obejść sportowe sankcje. I wpadają na coraz bardziej absurdalne, czasem wręcz bezczelne pomysły. Putin wzywa sportowców do siebie. Szok w Rosji, wielka gwiazda wyłamuje się Rosjanie próbują obejść sankcje. Zorganizują własne "międzynarodowe" zawody. To nie wszystko Piłkarska reprezentacja Rosji liczy, że już niebawem - w czerwcu - będzie mogła rozegrać pierwszy, po długiej przerwie, międzynarodowy mecz. Pojawiła się możliwość zorganizowania towarzyskiego spotkania z Iranem. Ale to tylko przygrywka. Rosjanie szykują się też do innych wydarzeń i inicjatyw. Minister sportu Rosji, Oleg Matytsin, spotkał się z Ambasadorami Nadzwyczajnymi Państw Członkowskich i Państw Obserwatorskich Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Wspólnie ustalono powołanie w ramach stowarzyszenia komisji kultury fizycznej i sportu. Postawiono przed nią zadanie... zorganizowanie własnych "międzynarodowych" zawodów. Udział miałyby w nich wziąć państwa członkowskie SzOW (Indie, Kazachstan, Chińska Republika Ludowa, Kirgistan, Pakistan, Federacja Rosyjska, Tadżykistan i Uzbekistan) oraz państwa-obserwatorzy SzOW (Afganistan, Białoruś, Iran, Mongolia). To nie koniec. Mimo że do Rosjan wysyłane są jasne sygnały, że wcale nie są mile widziani na sportowych arenach światowych, i tak zuchwale... ubiegają się o przyznanie im ważnej imprezy. Okazuje się, że Rosyjska Unia Łyżwiarska złożyła wniosek o organizację mistrzostw Europy w łyżwiarstwie szybkim 2026. Chcą przeprowadzić zawody w Kołomnej. Oprócz tego aplikują też o organizację mistrzostw świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim 2025 i 2026 roku w Moskwie oraz mistrzostw świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim na krótkim torze w Soczi. "Mariupol to zbrodnia na większą skalę niż Bucza czy Irpień"