- Dla nas to nie jest problem, jeżeli Hiddink porozumie się z Chelsea to może pracować i u nas i w Anglii - powiedział dyrektor generalny RFU, Aleksij Sorokin. Hiddink podchodzi do pomysłu optymistycznie, jednak zastrzega, że priorytetem jest posada selekcjonera: - Wiadomo, że lepiej jest skupić się na jednej pracy, ale jeżeli dojdzie rzeczywiście do takiej sytuacji, że będę pracował w Chelsea i Rosji jednocześnie, to angielski klub będzie musiał sobie radzić beze mnie podczas zgrupowań rosyjskiej kadry - zaznaczył. - Dla mnie taka sytuacja nie byłaby czymś nowym. Gdy prowadziłem reprezentację Australii, trenowałem również PSV Eindhoven - zakończył.