Po pierwszym meczu zremisowanym 2:2 na Old Trafford, Porto ma wciąż duże szanse na awans do półfinału Champions League. Nastawienie portugalskich piłkarzy są bojowe. Cissokho, który jako lewy obrońca będzie odpowiadał za krycie Cristiano Ronaldo nie pada na kolana przed swoim rywalem. "Dla mnie to nikt nadzwyczajny. On jest jak każdy inny piłkarz" - przyznał zawodnik, który po sezonie może za 5 milionów funtów trafić do Tottenhamu. "Będę uważał i skoncentruję się, ale wierzę w moje umiejętności. Nie zmienię swojego stylu gry dla Ronaldo. Po prostu będę tak samo skupiony jak w każdym innym meczu" - zapewnił Aly Cissokho.