- To dla Adriano trudny czas i zrobię wszystko, by mu pomóc. W jaki sposób? To prywatna sprawa, między mną, a nim. Na pewno nie jestem jedną z osób, która będzie go osądzać - powiedział po jednym z treningów Ronaldo. Tymczasem Adriano zapowiedział, że w najbliższym czasie nie pojawi się na boisku. Wyjechał na zgrupowanie reprezentacji Brazylii i do Mediolanu już nie wrócił. Stwierdził, że gra w piłkę nie cieszy go tak jak kiedyś, a włoska prasa doniosła, że w Interze już nie ma dla niego miejsca. - Tak naprawdę nikt nie wie, jak potoczą się jego losy - ocenił Ronaldo.