Rooney nieoczekiwanie doszedł do siebie po kontuzji, jakiej doznał tydzień temu w międzypaństwowym meczu towarzyskim Anglia - Egipt. Jak podkreślił Alex Ferguson, 25-letniego napastnika powinni się obawiać wszyscy obrońcy świata. Ale nie tylko obrońcy. Olbrzymi respekt przed Rooneyem czuje również napastnik Milanu, Ronaldinho, który wspomina jego występ w Mediolanie. PRZYPOMNIJ SOBIE PIERWSZY MECZ MILANU Z MAN UTD: "Rooney był wtedy niesamowity. Oglądaliśmy ten mecz na wideo i wiemy, że kluczowym zadaniem w Manchesterze będzie odcięcie go od piłek w okolicach pola karnego" - przyznaje "Ronnie". "Jeśli uda nam się go powstrzymać, nasze szanse wzrosną. Wtedy możemy pokonać United. Właściwie to ranga tego spotkania przypomina finał Ligi Mistrzów. Czuję, że będzie to wymiana ciosów i padnie wiele bramek" - przewiduje Ronaldinho. O Rooneyu z uznaniem wypowiada się również trener AC Milan, Leonardo. "Rooney to najważniejszy gracz Man Utd. Niesamowite, jak bardzo rozwinął się i dojrzał jako piłkarz. Może ma to związek z odejściem z klubu Cristiano Ronaldo. To był sygnał, że trzeba zrobić krok naprzód" - mówi brazylijski szkoleniowiec AC Milan. CZYTAJ TEŻ: Rooney wraca do gry i postraszy AC Milan Beckham znów zagra na Old Trafford Wołowski: Stary Milan mocno śpi?