Na podkrakowskich Balicach reprezentantów kraju witali m.in. wojewoda małopolski Stanisław Kracik, członek zarządu województwa małopolskiego Witold Latusek, prezes PZSN "Start" Robert Szaj, przedstawiciele portu lotniczego, dziennikarze. "Po ponad szesnastu godzinach podróży wracam z zapałem do pracy, żeby poprawić kilka rzeczy i walczyć w następnym sezonie o kolejne medale" - mówiła Rogowiec. Zawodniczka Startu Nowy Sącz jest przekonana, że każdy sportowiec zabrał z dalekiego Chanty Mansijska na Syberii dobre wspomnienia. "To były piękne i dobrze zorganizowane mistrzostwa świata, stojące na wysokim poziomie" - wspomniała. Wojewoda Kracik podkreślił, że to, co osiągnęła Rogowiec, jest wielkim wyczynem. "Te sześć medali Kasi - złoty, cztery srebrne i brązowy oraz siódmy - srebrny Kamila Rośka, robią naprawdę wrażenie". Prezes Startu zaznaczył, że ciężka praca sportowców i zaangażowanie trenerów przyniosły większy efekt, niż ktokolwiek mógł się spodziewać. "Gratulacje za udany występ należą się też Robertowi Wątorowi i Arlecie Dudziak" - dodał. "Serdeczne wyrazy wdzięczności dla całej ekipy, trenerów Stanisława Ślęzaka, Witolda Koperniaka, Tomasza Kałużnego i Dawida Damiana. Obecnie trwają prace nad indywidualnym programem przygotowań do igrzysk paraolimpijskich w Soczi dla Rogowiec finansowanym ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki. Podobnym projektem objęci są najlepsi zawodnicy pełnosprawni, m.in. Justyna Kowalczyk" - powiedział prezes Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych "Start". Podkreślił, że był to najlepszy występ ekipy w ostatnich latach. "W klasyfikacji medalowej wyprzedzili nas tylko Rosjanie (48), Ukraińcy (23) i Norwegowie (9)".