- Floyd wyróżnia się wśród pięściarzy, których trenuję. To mój bratanek, moja krew. Chcę dla niego jak najlepszej przyszłości, zależy mi na nim bardziej, niż na innych. Im lepiej dla niego, tym lepiej dla mnie. Widuję go codziennie, wszystko u niego w porządku. Nie ma powodu, by miał zakończyć karierę. Przecież wciąż jest jeszcze młody. Niezależnie od tego co mówią ludzie, każdy chce zobaczyć jego walkę z Pacquiao. Nikt nie chce oglądać Floyda z Martinezem, ani nikim innym, bo nie są tego warci - powiedział Roger.