Pomysł nadania kreatywnemu pomocnikowi warszawskiej Legii polskiego obywatelstwa i powołania go do kadry narodowej wywołał burzliwą dyskusję wśród kibiców. Wiślacy, którzy mieliby zagrać z Brazylijczykiem w reprezentacji, podchodzą do sprawy z optymizmem. - To nie jest moje zmartwienie. Jeżeli trener zdecyduje się na taki krok, to nie ma co polemizować z jego wyborem - uważa wiślak Marek Zieńczuk. - Jeśli przyda się drużynie narodowej i zostawi całe serce na boisku, to mieliśmy już przykład Emmanuela Olisadebe, który ewidentnie pomógł nam awansie na mistrzostwa świata. To nie jest zły pomysł - dodaje pomocnik "Białej Gwiazdy". Podobnego zdania jest Paweł Brożek. - To na pewno jest bardzo dobry zawodnik - mówi najskuteczniejszy (14 goli) strzelec Orange Ekstraklasy dodając, że inne federacje również korzystają z umiejętności naturalizowanych obcokrajowców. - Skoro inni tak robią, to czemu Polacy mają tak nie postąpić? - pyta Brożek. Polska zmierzy się z Reprezentacja Zagranicznych Gwiazd OE we wtorkowy wieczór w Szczecinie. Początek spotkania o godzinie 20.30.