W lutym Robinho trafił do aresztu pod zarzutem gwałtu na 18-letniej kobiecie. Do zdarzenia miało dojść 14 stycznia w nocnym klubie w Leeds. Zawodnik od początku odrzucał oskarżenia o gwałt, mimo to menedżer Manchesteru City, Mark Hughes nałożył na niego karę w wysokości 320 tys. funtów.