"Mój kontrakt z Anży kończy się w czerwcu 2013 roku, ale zamierzam skorzystać z klauzuli, która umożliwia mi przejście na sportową emeryturę w grudniu" - powiedział w wywiadzie dla hiszpańskiego dziennika "Marca". Piłkarz poproszony o potwierdzenie swojej decyzji, powiedział: "Tak, to jest ten moment. Gram w piłkę od wielu lat i nie sądzę, aby mój organizm dalej znosił tak ciężką pracę fizyczną, ciągłe podróże, noclegi w hotelach i inne sprawy związane z czynnym futbolem. Jestem zawodowym piłkarzem od 17 lat, ale gram od 22. To mój ostatni rok" - przyznał Carlos, który w rosyjskim klubie występuje od blisko 12 miesięcy. To jednak nie oznacza, że wyjedzie z Rosji, gdyż ma zostać doradcą właściciela Anży Sulejmana Kerimowa. "Pracę w futbolu będę kontynuował jako asystent prezydenta Kerimowa. Poprosił mnie o pomoc w budowaniu struktur klubu w ciągu najbliższych 10 lat" - dodał Brazylijczyk. 38-letni Roberto Carlos to jeden z najlepszych obrońców na świecie w ostatnich latach. Karierę rozpoczął w Uniao Sao Joao. Potem reprezentował barwy Palmeiras, Interu Mediolan, Realu Madryt, Fenerbahce i Corinthians. Z Realem Madryt cztery razy zdobył mistrzostwo Hiszpanii i trzykrotnie triumfował w Lidze Mistrzów. W reprezentacji Brazylii wystąpił w 125 meczach i zdobył 11 bramek. W 2002 roku triumfował z nią w mistrzostwach świata. "Nie kończę kariery z powodu kontuzji. Jako sportowiec jestem spełniony, bo przeżyłem już wszystko. Teraz chcę trochę odpocząć i spędzić więcej czasu z rodziną" - zadeklarował.