Fowler umowę z nowym zespołem podpisał już w lutym, ale wcześniejsze występy w nim uniemożliwiła mu kontuzja pachwiny. Jak twierdzą australijskie media niewiele brakowało, by opuścił on drużynę bez ani jednego meczu na koncie. Piłkarz cieszy się, że udało mu się uciszyć na chwilę krytykujących go kibiców i dziennikarzy. - Słyszałem już doniesienia, że nie dam rady wrócić do gry, ale teraz proponuję, by zastanowili się dwa razy, nim cokolwiek powiedzą - stwierdził. - Zawsze wiedziałem, że mi się uda i jestem z tego bardzo zadowolony. To piękne znów grać i strzelać gole - dodał. Fowler w swojej karierze występował w FC Liverpool, Leeds United, Manchesterze City, Cardiff City i Blackburn Rovers. Był też reprezentantem Anglii w barwach której w 26 meczach strzelił siedem bramek.