"Badania wykazały, że uraz nie jest tak poważny jak pierwotnie przypuszczano i 26-letni piłkarz Bayernu Monachium pozostanie w kadrze na mundial" - poinformowała w niedzielę holenderska federacja. Po meczu z Węgrami, w którym zdobył dwa gole, Robben z podejrzeniem zerwania ścięgna trafił do szpitala. Okazało się, że mięsień uda nie został zerwany, ale jest jedynie naciągnięty. Piłkarz w najbliższym dniach dołączy do ekipy, która w niedzielę wylądowała w RPA, ale nie wiadomo, kiedy wznowi treningi. "To świetna wiadomość. Zresztą nie przewidywałem zmiany w kadrze, bo liczyłem, że Robben przyda się drużynie w RPA. Planujemy długi pobyt na mundialu" - zauważył z uśmiechem trener Pomarańczowych Bert van Marwijk. Holendrzy udział w MŚ rozpoczną 14 czerwca meczem z Duńczykami. W fazie grupowej zmierzą się jeszcze z Japończykami i Kameruńczykami.