Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 39 pojedynków jedenastka AFC Ajax wygrała 32 razy i zanotowała jedną porażkę oraz sześć remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Jedyną bramkę meczu zdobył Sébastien Haller dla drużyny AFC Ajax. Bramka padła w tej samej minucie. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie osiem strzelonych goli. Asystę przy bramce zaliczył Dušan Tadić. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Edson Alvarez z zespołu gości. Była to 39. minuta pojedynku. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki AFC Ajax. Kibice AFC Ajax nie mogli już doczekać się wprowadzenia Mohammeda Kudusa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy i ma na koncie dwa strzelone gole. Murawę musiał opuścić Davy Klaassen. W 60. minucie w jedenastce Waalwijk doszło do zmiany. Cyril Ngonge wszedł za Lennerda Daneelsa. W tej samej minucie trener Waalwijk postanowił skorzystać ze swojego jokera i na plac gry wszedł Sylla Sow, a murawę opuścił Thijs Oosting. W 62. minucie Devyne Rensch został zastąpiony przez Seana Klaibera. Na 18 minut przed zakończeniem drugiej połowy arbiter pokazał kartkę Lisandrowi Martínezowi z AFC Ajax. W drugiej połowie nie padły gole. Zespół AFC Ajax był w posiadaniu piłki przez 63 procent czasu gry, przełożyło się to na zwycięstwo w tym spotkaniu. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom AFC Ajax przyznał dwie żółte. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie dokonała pięciu zmian. Natomiast drużyna AFC Ajax w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Dopiero 22 kwietnia zespół AFC Ajax będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FC Utrecht. Natomiast 23 kwietnia Willem II Tilburg będzie gościć jedenastkę Waalwijk.