"Niesamowite, spektakularne, niewiarygodne" - krzyknął po ogłoszeniu wyników przewodniczący brazylijskiej delegacji Carlos Osario, a "król futbolu" Pele nie potrafił ukryć łez szczęścia. "To dla mnie święty dzień. Czuję tylko dumę, radość i wdzięczność. Rio wygrało, bo ma serce i duszę, a mieszkańcy są pełni miłości. To nie tylko zwycięstwo Brazylii, to triumf całej Ameryki Łacińskiej" - dodał prezydent kraju Luiz Inacio Lula da Silva. To historyczny triumf i jednocześnie dotkliwa porażka Chicago oraz prezydenta USA Baracka Obamy. Nawet jego krótka, pięciogodzinna wizyta w stolicy Danii nie przekonała członków MKOl do przyznania po raz piąty w historii letniej olimpiady Stanom Zjednoczonym. Po raz pierwszy z kolei odbędą się one w Ameryce Południowej. O prawo organizacji igrzysk za siedem lat ubiegały się cztery miasta: Chicago, Madryt, Rio de Janeiro i Tokio. Bukmacherzy największe szanse przyznawali Amerykanom, wielu fachowców - Brazylijczykom. Potem stawiano na Tokio, a najmniejsze uznanie miał Madryt. Otwarcie 121. sesji MKOl odbyło się w piątek o 8.30 rano w Kopenhadze. Po niej czterej kandydaci rozpoczęli przedstawianie swoich miast. Najpierw swoje wystąpienie mieli delegaci z Chicago z Obamą na czele. Nigdy wcześniej w takiej uroczystości nie uczestniczył prezydent USA. "Chicago to centrum świata. Miasto, w którym skupiają się różne kultury. Wybierzcie Chicago, a świat będzie dumny z tej decyzji. Gwarantuję, że staniemy na wysokości zadania" - powiedział. Potem było Tokio. Premier Yukio Hatoyama podkreślił zwłaszcza zalety specjalnego programu bezpieczeństwa, jak i ochrony środowiska. "To będzie impreza pokazująca harmonię między człowiekiem a naturą. Udowodnimy, że można ją zorganizować bez szkody dla otaczającego nas świata" - zapewnił. Przedstawiciele Rio de Janeiro zaapelowali do członków MKOl, by zapisali pustą do tej pory olimpijską kartę Ameryki Południowej. "Nadchodzi nasz czas" - powiedział prezydent kraju. "Wśród dziesięciu najsilniejszych gospodarek świata Brazylia jest jedynym krajem, który nie gościł igrzysk. Rio jest gotowe. Tylko dajcie nam szansę" - dodał. Jako ostatni do swojej kandydatury przekonywali przedstawiciele Madrytu. "Mam 89 lat i moje życie dobiega końca. Czy mogę państwa prosić o zaufanie mojemu państwu i dać możliwość Hiszpanii zorganizować igrzyska w 2016 roku?" - nie ukrywając emocji apelował honorowy przewodniczący MKOl Juan Antonio Samaranch. Po zakończonych prezentacjach przystąpiono do głosowania. Spośród 106 członków MKOl w pierwszej turze wzięło udział 97, z głosu zrezygnował przewodniczący MKOl Jacques Rogge, a Kun-Hee Lee z Korei Płd. jest zawieszony w prawach członka. Ponadto udziału wziąć nie mogli przedstawiciele krajów, które stawały w wyborczych szrankach. Wybory miały trwać do czasu, aż jeden z kandydatów otrzyma bezwzględną większość głosów. W przypadku gdy żaden z kandydatów jej nie otrzymał w pierwszej rundzie, kandydat z najmniejszą liczbą głosów zostawał wyeliminowany. W kolejnych etapach obowiązywały te same reguły. Przewodniczącym komisji skrutacyjnej MKOl został Niemiec Thomas Bach, który dosyć długo i szczegółowo tłumaczył zasady głosowania. Już w pierwszej turze doszło do niespodzianki. Niewielu było, którzy spodziewaliby się, że najmniejszym zaufaniem cieszyć się będzie Chicago. Tysiące ludzi od samego rana zaczęły zbierać się na Daley-Square w Chicago, by tam oczekiwać na wiadomości z Kopenhagi i potem zacząć świętowanie. Na werdykt zareagowali długim milczeniem, a potem przeciągłym płaczem. "To nie do wyobrażenia. Chicago byłoby idealnym miastem" - skomentował A.D. Frazier, jeden z członków komitetu organizacyjnego igrzysk w Atlancie (1996). Najbardziej wpływowy człowiek świata, jak określa się prezydenta USA, nie przeżył porażki w Kopenhadze. Już od paru godzin był na pokładzie Air Force One i zmierzał w kierunku Stanów Zjednoczonych. Jego argumenty nie przekonały członków MKOl. "Nadszedł czas sprawiedliwości. Jeszcze nigdy Ameryka Południowa nie organizowała igrzysk, a olimpiada należy się wszystkim kontynentom. Teraz jesteśmy na to gotowi" - podkreślił Lula. Do finałowej rozgrywki przeszły Madryt i Rio de Janeiro. Stolicy Hiszpanii wielkich szans nie dawano. Mało prawdopodobne wydawało się, że europejskie miasto będzie gospodarzem igrzysk w 2016 roku, biorąc pod uwagę, że w 2012 roku odbędą się one w Londynie, a dwa lata później - zimowe - w Soczi. W trzeciej turze udział wzięło 98 członków MKOl. Po głosowaniu Rogge ogłosił godzinną przerwę i około 18.50 odczytał wynik głosowania. Gospodarzem letnich igrzysk olimpijskich w 2016 roku zostało Rio de Janeiro. W erze nowożytnej, igrzyska (zimowe i letnie) 30 razy gościły w Europie, 12 razy w Ameryce Północnej, z czego ośmiokrotnie w USA, pięciokrotnie w Azji, dwa razy w strefie Oceanii, a jeszcze nigdy w Ameryce Południowej. Gdy przewodniczący MKOl wyjął kopertę z napisem Rio de Janeiro, w brazylijskiej delegacji wybuchła radość i polały się łzy szczęścia. Nie tylko jednak cieszono się Centrum Kongresowym w Kopenhadze, ale również na jednej z najdłuższych plaż świata Copacabanie. Przed olbrzymim telebimem zebrało się ponad sto tysięcy ludzi. "To wielki krok do przodu dla rozprzestrzeniania uniwersalności igrzysk i programowania jej idei. Nie będzie już białej plamy na olimpijskiej mapie świata. Rio przekonało nas swoją prezentacją, mieszanką emocji i kompetencji" - tłumaczył wiceprzewodniczący MKOl Niemiec Thomas Bach. "To będą niezapomniane zawody. Członkowie MKOl nie pożałują swojej decyzji" - obiecał Lula. Wyniki głosowania: 1. tura 2. 3. Rio de Janeiro 26 46 66 Madryt 28 29 32 Tokio 22 20 - Chicago 18 - - Gospodarze igrzysk olimpijskich (kolejno: rok, miejsce, data, liczba krajów, liczba zawodników, liczba dyscyplin, liczba konkurencji): 1896 Ateny 6-15 kwietnia 14 241 9 43 1900 Paryż 14 maja-28 października 24 997 14 95 1904 Saint Louis 1 lipca-23 listopada 12 651 17 91 1908 Londyn 27 kwietnia-31 października 22 2008 20 110 1912 Sztokholm 5 maja-27 lipca 28 2407 16 102 1920 Antwerpia 20 kwietnia-12 września 29 2626 18 154 1924 Paryż 4 maja-27 lipca 44 3089 20 126 1928 Amsterdam 17 maja-12 sierpnia 46 2883 17 109 1932 Los Angeles 30 lipca-14 sierpnia 37 1332 17 117 1936 Berlin 1-16 sierpnia 49 3963 20 129 1948 Londyn 29 lipca-14 sierpnia 59 4104 19 136 1952 Helsinki 19 lipca-3 sierpnia 69 4955 19 149 1956 Melbourne (*) 22 listopada-8 grudnia 73 3337 19 151 1960 Rzym 25 sierpnia-11 września 83 5338 18 150 1964 Tokio 10-24 października 93 5151 20 163 1968 Meksyk 12-27 października 112 5516 19 172 1972 Monachium 26 sierpnia-10 września 121 7134 21 195 1976 Montreal 17 lipca-1 sierpnia 92 6084 21 198 1980 Moskwa 19 lipca-3 sierpnia 80 5179 21 203 1984 Los Angeles 28 lipca-12 sierpnia 140 6829 21 221 1988 Seul 17 września-2 października 159 8391 23 237 1992 Barcelona 25 lipca-9 sierpnia 169 9356 25 257 1996 Atlanta 19 lipca-4 sierpnia 197 10318 26 271 2000 Sydney 15 września-1 października 199 10651 28 300 2004 Ateny 13-29 sierpnia 202 10500 28 301 2008 Pekin 8-24 sierpnia 204 11187 28 302 2012 Londyn - - - - - 2016 Rio de Janeiro - - - - - (*) - bez konkurencji jeździeckich, które odbyły się w Sztokholmie, 10-17 czerwca 1956. Czytaj także: Obama nie pomógł, igrzyska nie dla Chicago! Rio de Janeiro - miasto plaż i futbolu Radość w Rio, samba na Copacabanie