Przygodę z wyczynowym sportem zaczęły stosunkowo późno, bo dopiero sześć lat temu. Wszystkie trzy zdołały uzyskać minimum olimpijskie, które dla kobiet na dystansie 42km 195m wynosi według światowej federacji lekkoatletycznej IAAF - 2:42:00. Najważniejszy dla nich moment w sportowej karierze nastąpi 14 sierpnia. Na ten dzień zaplanowano bowiem maraton kobiet. Trojaczki z Estonii raczej nie liczą na medale. Nie pozwalają im o tym myśleć rekordy życiowe. Leila najszybciej przebiegła królewski dystans w 2 godziny 37 minut i 11 sekund, Liina, w czasie 2:39:42, a Lilly swój najlepszy wynik ma o 48 sekund gorszy od poprzedniczki. O dziwo ta klasyfikacja zgadza się z kolejnością urodzenia się sióstr. W Rio de Janeiro powalczy zaledwie 43 atletów z Estonii. Tak więc trojaczki z Tartu, będą stanowić poważną cześć reprezentacji. W Ameryce Południowej przedstawiciele tego małego bałtyckiego narodu wystąpią miedzy innymi w szermierce, badmintonie, judo, podnoszeniu ciężarów, wioślarstwie czy zapasach. Paweł Maj