27-letni running back Dolphins, który zaczynał swoją karierę w New Orleans Saints, stwierdził, iż zamierza dopełnić wszystkich formalności z NFL w poniedziałek lub wtorek. Williams o swojej decyzji poinformował szkoleniowca Dolphins Dave'a Wannstedta, który próbował mu wyperswadować zakończenie kariery. Zawodnik oświadczył jednak, iż nie ma zamiaru zmieniać zdania. - Bez komentarza - powiedział Wannstedt którego - podobnie jak działaczy "Definów" zaskoczyła ta sytuacja. - Zawodnicy muszą stawić się w piątek (początek zgrupowania przed sezoniem przyp. red.). Wszystko zacznie się w piątek. - Nie chcę być już w tym biznesie - wyjaśnił Ricky Williams w rozmowie telefonicznej z "Miami Herlad". - Nigdy nie byłem zbyt silny by nie grać w futbol, ale jestem silny teraz. Nie sądzę bym musiał komukolwiek się tłumaczyć. Po prostu nie chcę już tego robić. Jeśli ludziom naprawdę na mnie zależy, to dla nich będzie to wystarczający powód. Williams jest czołowym graczem linii ofensywnej Dolphins, do których przeszedł w 2002 roku z Saints. Po swoim pierwszym sezonie w Miami został wybrany do drużyny gwiazd i wystąpił w Pro Bowl. W swojej pięcioletniej karierze w NFL Williams "wybiegał" 1000 lub więcej jardów w czterech sezonach. Łącznie zapisał na swoim koncie 6354 jardów w 1589 próbach i 41 przyłożeń. Kontrakt Williamsa z Dolphins miał obowiązywać do 2006 roku. Zawodnik miał otrzymać w jego ramach jeszcze 3,735 mln dolarów.