Obie ekipy wystąpiły w silnych składach, a na trybunach pojawiła się spora grupa publiczności. Mimo, że sytuacji do strzelenia goli nie brakowało, to jednak żadnej z drużyn nie udało się tego dokonać. W drugiej połowie częściej przy piłce utrzymywali się piłkarze Ruchu Chorzów i w ostatnich minutach spotkania, gra toczyła się praktycznie tylko na połowie Górnika. Po meczu dziennikarz Polsatu Sport zapytał Tomasza Hajtę o fatalną dyspozycję, jego drużyny w Ekstraklasie: "To są dopiero cztery kolejki, więc nie róbmy paniki, bo to początek. Wierzę, że jeszcze będziemy wygrywać" - powiedział Hajto na antenie Polsatu Sport. Piłkarz Górnika odniósł się także do zmiany na ławce trenerskiej: "Pewien rozdział w życiu się zamyka, takie są koleje losu, życzymy trenerowi Wieczorkowi wszystkiego dobrego. Musimy się piąć w tabeli i patrzeć w przyszłość"- zakończył Tomasz Hajto. Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 0:0 Żółta kartka: Ruch - Pavol Balaz; Górnik - Mariusz Magiera i Tomasz Hajto. Sędzia: Piotr Wasielewski (Kalisz). Widzów 5,5 tys. W meczu przeciwko Ruchowi zespół Górnika poprowadził trener Marcin Bochynek, który zastąpił we wtorek Ryszarda Wieczorka