W 1994 roku podczas zimowych igrzysk na własnym terenie, w Lillehammer, Norwegię reprezentowało 82 sportowców, a dwa lata wcześniej w Albertville 83. W Turynie reprezentacja składała się z 70 osób. Ostatnimi powołanymi są skoczkowie Tom Hilde i Anders Bardal. Najstarszym zawodnikiem jest biathlonista, 40-letni Halvard Hanevold, a najmłodszym 16-letni snowboardzista Stale Sandbech. Sandbech jest najmłodszym norweskim olimpijczykiem od... 82 lat, kiedy w 1928 roku w reprezentacji Norwegii występowała 15-letnia łyżwiarka figurowa Sonja Henie. Ta fenomenalna w tamtych latach łyżwiarka jest absolutną rekordzistką wiekową Norwegii. Swój olimpijski debiut miała bowiem już cztery lata wcześniej na pierwszej zimowej olimpiadzie w Chamonix, mając zaledwie 11 lat i 292 dni. W ostatnich igrzyskach w Turynie Norwegia zdobyła 19 medali i krajowy komitet olimpijski ocenił tę zdobycz jako porażkę, ponieważ wywalczono tylko dwa złote medale. Był to kiepski wynik w porównaniu osiągnięciem sprzed czterech lat w Salt Lake City (2002 r.), gdzie Norwegowie zdobyli 25 medali, w tym aż 13 złotych. - Celem obecnych igrzysk jest 20-25 medali, chociaż po cichu liczymy nawet na 35. Chcielibyśmy także zająć pozycję trzeciego kraju w klasyfikacji medalowej. Na przygotowania olimpijskie Norwegia przeznaczyła 17 milionów koron (8,5 mln złotych). To jest dużo więcej niż przeznaczono na przygotowania do Turynu, lecz mniej niż do Salt Lake City - powiedział dyrektor norweskiej ekipy Jarle Aamboe. W historii wszystkich zimowych igrzysk olimpijskich w klasyfikacji medalowej prowadzi Norwegia - 280 medali, w tym 98 złote, przed USA - 216 i ZSRR/Rosją - 194 medale. Norweskie media obecny, bardzo liczny skład reprezentacji przyjęły stwierdzeniem, że odzwierciedla on właśnie tę historyczną "złotą klasyfikację olimpijską".