Klub ze stolicy Hiszpanii wydał już ogromne sumy pieniężne na transfery Cristiano Ronaldo, Kaki, Karima Benzemy czy Raula Albiola. Prezydent Florentino Perez nie zamierzał na tym poprzestać i cały czas szukał sposobu na sprowadzenie Alonso z Liverpoolu i Ribery'ego z Bayernu. Ostatecznie spasował, choć prawdopodobnie to nie koniec transferowych wydatków na Santiago Bernabeu. - Ostatni weekend opanowały plotki wokół tych transferów - oznajmił Miguel Pardeza, dyrektor sportowy Realu - Xabi Alonso to wspaniały zawodnik, który byłby dla nas samą korzyścią, ale sytuacja nie wygląda dla nas dobrze. Z kolei w sprawie Ribery'ego jego pracodawca nie wykazał chęci rozmów. Trudno rozsądnie negocjować, skoro klub narzuca tak ogromne sumy za zawodnika.