Kwota, której żąda MSI za Teveza oscyluje w okół 30 milionów funtów, a to zbyt dużo na rezerwowego nawet dla "Czerwonych Diabłów". Mimo tego Tevez nie będzie mógł narzekać po zakończeniu sezonu na brak ofert. Zainteresowanie jego usługami oficjalnie potwierdził dyrektor sportowy Realu Madryt, Predrag Mijatovic. - Pierwsze podejście miało miejsce cztery miesiące temu. Rozmawialiśmy z jego przedstawicielami, ale poinformowali mnie, że Tevez chciał zostać w Anglii - mówi Serb. - Carlos twierdzi, że najważniejsze dla jego rodziny, to pozostanie w Anglii - tłumaczy Mijatovic, któremu bardzo zależy na przekonaniu Argentyńczyka do zmiany decyzji: - W takim klubie, jak Real Madryt mogą grać jedynie piłkarze określonego formatu, a Carlos bez wątpienia ma wymagane umiejętności. Nieco innymi informacjami podzielił się agent Teveza, Adrian Alberto Ruocco w rozmowie z włoskimi mediami. - Wiem, że Carlos naprawdę lubi Włochy - mówi sugerując, że Juventus Turyn przygotowuje ofertę na zakup jego klienta. - Były pewne rozmowy na ten temat, ale jeszcze mało konkretne. Carlos chciałby zagrać w jednej z silnych lig - włoskiej, hiszpańskiej, angielskiej - dodaje Ruocco. Mówi się, że "Stara Dama" chce wypożyczyć Teveza z MSI za sumę 9 milionów funtów. Kolejne 9 milionów ma trafić na konto Kia Joorabchiana po definitywnym przejściu Argentyńczyka do "Juve". Co ciekawe, Joorabchian był widziany na trybunach San Siro podczas spotkania Milan-Juventus w ubiegły weekend. - Po zakończeniu sezonu przeanalizujemy sytuację Teveza. Manchester United nie rozpoczął z nami negocjacji. Był ostateczny termin do wykupu piłkarza, który minął już miesiąc temu. Carlos będzie grał w United na mocy starej umowy tylko do 31 maja - wyjaśnia Ruocco.