W piątek podczas meczu z Wisłą Rasiak spotka się na boisku z Arkadiuszem Głowackim. Obaj piłkarze znają się od dawna, chodzili do jednej szkoły, razem występowali w reprezentacji podokręgu poznańskiego. - W pierwszym meczu w Krakowie Arek był kontuzjowany i nie grał. To na pewno było dla nas ułatwienie. Teraz jest gotowy do gry. Ja również jestem w wysokiej dyspozycji, na treningach i wewnętrznych gierkach strzelam gole jak dawniej. Chciałbym zagrać przeciwko Wiśle, bo to zawsze duża przyjemność - powiedział Rasiak "Przeglądowi Sportowemu". - W czerwcu kończy mi się kontrakt. Nie chcę wpaść w minimalizm i dalej występować w polskiej lidze. Dlatego nie interesuje mnie oferta ze strony Wisły. Chcą mnie w kilku klubach zagranicznych. Wkrótce będę mógł ogłosić, gdzie zagram. Chcę, by to był zespół, w którym będę mógł się jeszcze rozwijać, nie tak, jak w przypadku Andrzeja Niedzielana, który jest najlepszym piłkarzem swojej drużyny - dodał Rasiak. Jednym z zespołów, który wymienia się w kontekście przejścia piłkarza Groclinu jest FC Nurnberg. - To prawda, była oferta z tego klubu - potwierdził menadżer Rasiaka, Włodzimierz Lubański. - Ale znacznie bardziej zaawansowane są rozmowy z dwoma innymi zespołami.