Według autorów raportu, narodowy program powinien być dokumentem zawierającym niezbędne działania, by Polska zdążyła z budową infrastruktury przed Euro 2012. Autorzy chcą też, by odpowiedzialność za tę kwestię podjął pełnomocnik rządu w randze wicepremiera. "W Polce przygotowanie do budowy dróg trwa średnio trzy razy dłużej niż w innych krajach. Problemem jest biurokracja. Dlatego odpowiedzialnym za to należy uczynić wicepremiera, który będzie mógł "przebić się" przez resortowość i biurokrację" - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej prezes Izby Roman Rewald. Rafał Kasprów z Izby zwrócił uwagę na problem niedostatecznej współpracy rządu z sektorem prywatnym. Według niego, głównym powodem jest "nieufność w stosunku do biznesu". "Bez udziału sektora prywatnego Polsce nie uda się zbudować dróg przed mistrzostwami Euro 2012. Rząd musi spojrzeć przychylnie na partnerstwo publiczno-prywatne" - powiedział Rewald. Dodał, że rząd powinien skoncentrować się na roli regulatora w kwestiach infrastruktury, nie zaś na byciu "budowniczym dróg". Partnerstwo polega na zawarciu umowy między partnerem publicznym a prywatnym w celu wspólnego zrealizowania inwestycji o charakterze publicznym. Partner prywatny potem zazwyczaj zarządza inwestycją, a przede wszystkim dostarcza część bądź całość potrzebnego kapitału na jej realizację. Rewald nie ukrywał, że działający w Izbie amerykańscy inwestorzy chcą włączyć się do programu budowy dróg. Izba zrzesza 330 firm. Zgodnie z raportem, konieczna jest też nowelizacja ustaw o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz prawa zamówień publicznych, którym autorzy zarzucają nadmierny formalizm oraz przedłużanie procedur. Raport powstał w wyniku dyskusji ekspertów z firm doradczych działających w Polsce, inwestorów oraz przedstawicieli samorządów i ministerstw.