Niemieckiego kierowcy prawdopodobnie nie zobaczymy już w bolidzie teamu Williams - BMW. Schumacher uległ groźnemu wypadkowi podczas Grand Prix USA i jego powrót na tor wyścigowy w obecnym sezonie jest mało realny. -Jestem pewien, że Ralf będzie poważnym wzmocnieniem naszej ekipy - powiedział szef Toyoty, Tsutomu Tomita. Kierowcami japońskiego zespołu są Olivier Panis i Cristiano da Matta. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z Cristiano i Oliviera. Nie podjęliśmy jeszcze decyzji, który z nich będzie partnerem Ralfa w 2005 roku, ale nie będziemy się spieszyć z ostatecznymi rozstrzygnięciami. - dodał Tomita. Toyota ma obecnie drugi pod względem wielkości budżet z wszystkich zespołów biorących udział w mistrzostwach świata. Większymi pieniędzmi dysponuje jedynie team Ferrari. W klasyfikacji konstruktorów japońska stajnia zajmuje 7. miejsce z dorobkiem ośmiu punktów. Decyzja Ralfa Schumachera stawia zespół Williamsa w trudnej sytuacji. Szef teamu, Sir Frank Williams będzie musiał znaleźć dwóch kierowców ponieważ Juan Pablo Montoya od przyszłego sezonu będzie bronił barw McLarena. Ralf Schumacher zadebiutował na torach Formuły 1 w 1997 roku w stajni Jordana. W 124 występach w Grand Prix, sześć zakończył na najwyższym stopniu podium.