Impreza w Nowej Zelandii, której trasy wyznaczono w rejonie Auckland, miała wrócić do kalendarza po ośmiu latach przerwy. "Powodem jest wyłącznie pandemia koronawirusa, gdyby nie to, byliśmy przygotowani na start" - napisano w oficjalnym oświadczeniu organizatora. Po odwołaniu imprezy w Nowej Zelandii kolejną w kalendarzu WRC jest Rajd Turcji w dniach od 24 do 27 września. W sezonie 2020 dotychczas odbyły się trzy rundy MŚ, ale tylko pierwszą z nich - Monte Carlo - rozegrano bez zakłóceń. Druga - Rajd Szwecji - została o ponad połowę skrócona z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych, trzecią - w Meksyku - z powodu zagrożenia koronawirusem przerwano po dwóch etapach. Jeszcze przed wybuchem pandemii odwołany został - z powodu problemów finansowych - Rajd Chile (16-19 kwietnia). Kilka dni później zapowiedziano, że w planowanym terminie (23-26 kwietnia) nie odbędzie się też Rajd Argentyny. Pod koniec marca z powodu pandemii przełożono rundę we Włoszech (4-7 czerwca). Po odwołaniu Safari kolejną rundą WRC miał być 70. Neste Rally Finland (6-9 sierpnia), który anulowano w środę.