Elektreny, miasto leżące między Wilnem i Kownem, po raz piąty w historii będzie gościć rajdową imprezę. Po raz pierwszy runda rajdowych mistrzostw Litwy odbyła się tam w 2015 roku, a runda mistrzostw Polski rok temu, gdy zwyciężył Rosjanin Nikołaj Griazin (Skoda Fabia R5), a najlepszy z Polaków Marczyk został sklasyfikowany na czwartej pozycji. Na liście zgłoszeń jest w sumie 58 załóg, w tym 25 w mistrzostwach Polski. Trasa ma 294 km, w tym 102,5 km podzielonych na 16 odcinków specjalnych. Próby sportowe są stosunkowo krótkie - tylko jeden odcinek ma 14,8 km, pozostałe od 4 do 6 km - ale bardzo widowiskowe. Na trasie będzie kilka efektownych hop, na których można się spodziewać dalekich i wysokich lotów. W piątek zaplanowane są dwa odcinki specjalne, w sobotę czternaście pozostałych. W mistrzostwach Polski dotychczas rozegrano trzy rundy. Każdą z nich wygrał inny kierowca. W pierwszej - Rajdzie Świdnickim-Krause zwyciężył Marczyk, w drugiej - Rajdzie Nadwiślańskim Tomasz Kasperczyk (Ford Fiesta R5), a w trzeciej - Rajdzie Polski (runda mistrzostw Europy) Łukasz Habaj (Skoda Fabia R5). W klasyfikacji sezonu RSMP liderem jest Marczyk - 80 pkt, przed Kasperczykiem - 77 pkt i Habajem - 55 pkt. Kalendarz rajdowych mistrzostw Polski obejmuje w tym roku siedem rund, dwie szutrowe i pięć asfaltowych. Czwartą będzie Elektreny, druga impreza szutrowa, trasy trzech pozostałych będą prowadziły po asfaltach. Do rozegrania zostaną jeszcze Rajd Rzeszowski (8-10 sierpnia), Rajd Śląska (5-7 września) i Rajd Dolnośląski (4-6 października). Tytułu wywalczonego w ubiegłym roku nie broni Grzegorz Grzyb. W połowie kwietnia przed rundą w Świdnicy kierowca z Rzeszowa poinformował, że nie będzie go w tym roku na trasach RSMP. Grzyb potwierdził wtedy, że środki finansowe, jakimi dysponuje na sezon, pozwolą mu jedynie na starty na Słowacji. wha/ krys/