"Latający Holender" strzelił w 15 meczach tego sezonu 10 goli i nabrał przekonania, że "Koguty" mogą być mistrzami Anglii. - Mamy doskonałą kadrę. To wynik rywalizacji o wszystkie miejsca w pierwszym składzie. Sądzę, że to będzie bardzo udany sezon. Na pewno chcemy być w czołowej czwórce i grać w Lidze Mistrzów. Przed nami jeszcze długa droga, ale to wspaniałe być tu i występować w tym zespole. Wszyscy uwielbiają nasz styl gry, podobny trochę do holenderskiego i ja też lubię tak walczyć. Wiem, że w Holandii kibice także lubią oglądać Tottenham - wyjawił van der Vaart. O spotkaniu z Aston Villą powiedział: - To był wielki mecz. Uważam, że cała drużyna wykonała dobrą robotę i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Mimo wykluczenia z boiska Jermaine'a Defoe, w dziesiątkę też byliśmy lepsi niemal przez całe spotkanie. Mój pierwszy gol był wspaniały. Dostałem świetne podanie od Alana Huttona; druga bramka też była fantastyczna, chyba najpiękniejsza w całej mojej karierze. Defoe nie zagra w trzech najbliższych meczach, bowiem trener Harry Redknapp postanowił nie wnosić apelacji za faul zawodnika na obrońcy Aston Villi Jamesie Collinsie, którego uderzył łokciem w twarz. We wtorek "Koguty" pokonały Newcastle United 2-0 na własnym boisku. Premier League - wyniki, tabela, terminarz, statystyki