Według informacji "Sportu" transfer etatowego reprezentanta Meksyku do New York Red Bulls jest kwestią najbliższych kilku dni. Marquez chce opuścić Barcelonę, ponieważ w zespole mistrzów Hiszpanii nie może liczyć na regularne występy w wyjściowej jedenastce. - Chciałbym pożegnać się z Barceloną bez żadnych nieporozumień. Mam nadzieję, że wkrótce mi się to uda i będę mógł więcej grać w USA lub w Meksyku - mówi Marquez. Zainteresowanie Marquezem ze strony Red Bulls to potwierdzenie słów dyrektora sportowego klubu, który przy okazji sprowadzenia Henry'ego stwierdził, że to nie jedyny piłkarz z "wielkim nazwiskiem", jaki tego lata trafi do Nowego Jorku. Warto podkreślić, że trenerem Red Bulls jest Hans Backe, który był asystentem Svena Gorana Erikssona, gdy ten prowadził reprezentację Meksyku. 31-letni Marquez w Barcelonie występuje od 2003 roku. W meksykańskiej kadrze rozegrał 94 spotkania i zanotował 11 bramek.