Ukraiński szkoleniowiec przyznał, że wygrana nie przyszła łatwo, ale dodał też, że jego drużyna pokazała "śląski charakter", którego tak domagali się kibice. - Chciałbym podziękować swojej drużynie za to, że potrafiła wyjść z bardzo trudnej sytuacji i wygrać ten bardzo ważny dla nas mecz. Z drugiej jednak strony mam pretensje do Marcina Radzewicza, który w bardzo głupi sposób osłabił kolegów. Takie zachowanie nie powinno mieć miejsca w Ekstraklasie. Zwycięstwo nad Cracovią pozwoliło nam na głębszy oddech. Wciąż jednak musimy walczyć aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej. Dziś zrobiliśmy ku temu duży krok i z tego należy się cieszyć - stwierdził Szatałow.