W latach 1957-71 rozgrywki te nosiły nazwę Pucharu Miast Targowych, a triumfowały w nich głównie zespoły hiszpańskie (m.in. Barcelona trzy razy) oraz angielskie. Od sezonu 1971-72 przez 38 lat europejskie drużyny rywalizowały o Puchar UEFA, który od przyszłego sezonu zostanie zastąpiony przez Ligę Europejską; jej zasadniczą fazę stanowić będzie rywalizacja w grupach 48 zespołów. Areną ostatniego w historii finału Pucharu UEFA będzie stadion Sukru Saracoglu w Stambule. Może on pomieścić 53 586 widzów; na co dzień korzysta z niego drużyna Fenerbahce. Na liście triumfatorów Pucharu Miast Targowych i UEFA znajdują się 32 kluby, a w środę przybędzie kolejny. Szachtar po raz pierwszy w historii dotarł do tego szczebla międzynarodowej rywalizacji, natomiast Werder w 1992 roku zwyciężył w nieistniejącym już Pucharze Zdobywców Pucharów. Oba kluby mają w dorobku po cztery tytuły mistrza kraju. Szachtar dodatkowo cztery razy zdobył Puchar Związku Radzieckiego i sześciokrotnie Puchar Ukrainy, a bremeńczycy pięciokrotnie triumfowali w Pucharze Niemiec. Europejskie puchary mają w dorobku szkoleniowcy obu zespołów, jednak w różnych rolach. Rumuński szkoleniowiec Szachtara Mircea Lucescu dziewięć lat temu prowadząc Galatasaray Stambuł zdobył Superpuchar Europy, a Thomas Schaaf z Werderu przez 56 minut wystąpił jako piłkarz w finale PZP w 1992 roku. Mariusz Lewandowski z Szachtara ma szansę zostać czwartym po Andrzeju Buncolu (Bayer Leverkusen, 1988), Tomaszu Rząsie i Euzebiuszu Smolarku (obaj Feyenoord Rotterdam, 2002) polskim zdobywcą Pucharu UEFA. Triumfem w europejskich pucharach mogą się ponadto pochwalić Zbigniew Boniek (Juventus Turyn, PZP w 1984 roku, Puchar Europy w 1985 roku), Józef Młynarczyk (FC Porto, PE w 1987 roku), Jerzy Dudek (Liverpool FC, PE w 2005 roku) oraz Tomasz Kuszczak (Manchester Utd., PE w 2008 roku). Lewandowski ma spore szanse na występ w podstawowym składzie, gdyż z powodu żółtych kartek Lucescu nie będzie mógł skorzystać z czeskiego pomocnika Tomasa Huebschmana. Znacznie większe zmartwienia ma trener Werderu. Za kartki muszą pauzować brazylijski pomocnik Diego oraz portugalski napastnik Hugo Almeida. Zabraknie również kontuzjowanego stopera niemieckiej reprezentacji Pera Mertesackera; niepewny jest występ kapitana zespołu Franka Baumanna. Na zdrowie narzekają również Peruwiańczyk Claudio Pizarro i Fin Markus Rosenberg. Obaj nie zagrali w ostatnim spotkaniu ligowym. - Jesteśmy pełni wiary, że możemy sięgnąć po Puchar UEFA. Jeżeli będziemy potrafili zagrać na swoim normalnym poziomie, to stać nas na zwycięstwo - przyznał trener Szachtara Mircea Lucescu. - Wykonaliśmy wielką pracę, a za nami trudna droga do finału. Dla słabych nie ma miejsca w finale, więc nie musimy nikogo przekonywać o swojej wartości. Zasłużyliśmy na to, by zagrać w Stambule. Taka szansa na wielki sukces może się prędko nie powtórzyć - powiedział bramkarz ukraińskiej ekipy Andrij Piatow. - Gdyby mógł zagrać Diego nasze szanse byłyby znacznie większe - zaznaczył trener Werderu Thomas Schaaf, ale brazylijski piłkarz nie podzielił opinii swojego szkoleniowca. - Nawet beze mnie Werder jest wystarczająco silnym zespołem, by w Stambule wygrać - dodał Diego. Obie drużyny trafiły do Pucharu UEFA przez Ligę Mistrzów, z której odpadły zajmując trzecie pozycje w swoich grupach. Szachtar w drodze do finału wyeliminował kolejno Tottenham Hotspur, CSKA Moskwa, Olympique Marsylia i Dynamo Kijów, a Werder uporał się z AC Milan, AS St. Etienne, Udinese Calcio i Hamburgerem SV. Sędzią głównym finału będzie 45-letni Hiszpan Luis Medina Cantalejo, który tym spotkaniem zakończy międzynarodową karierę.