Piłkarki ręczne SPR Asseco Lublin nie wykorzystała atutu własnej hali, w której dopingowało je ponad 4,5 tys. widzów i przegrały dokładnie tak samo jak przed tygodniem w Trondheim, odpadając z dalszej fazy europejskich rozgrywek pucharowych. Całe spotkanie było bardzo emocjonujące i stało na wysokim poziomie, ale mistrzynie Polski, choć w 44. minucie prowadziły satysfakcjonującą je czterobramkową różnicą (18:14), nie zdołały utrzymać tej przewagi i w kolejnych sześciu, kluczowych dla tego spotkania, minutach straciły siedem bramek, nie zdobywając żadnej. Przez końcowe dziesięć minut Norweżki kontrolowały grę, nie pozwalając zdeterminowanym lubliniankom na odrobienie strat. Mimo znakomitej dyspozycji lubelskiej bramkarki Magdaleny Chemicz, polska drużyna musiała uznać wyższość wicemistrza Norwegii, kraju, którego reprezentacja jest aktualnym mistrzem świata, Europy i olimpijskim. SPR Asseco BS Lublin - Byasem Trondheim EH 24:26 (12:12) SPR Asseco BS: Magdalena Chemicz - Sabina Włodek 6, Monika Marzec 1, Ewa Damięcka 3, Małgorzata Majerek 3, Dorota Malczewska 3, Kristina Repelewska 4, Izabela Puchacz 2, Małgorzata Rola 1, Auke Rukaite, Kamila Skrzyniarz 1. Byasen: Kari Alvik Grimsbo i Kathrine Hjelmeland - Marit Malm Frafjord 6, Vigdis Haarsaker 1, Gina Lorentsen, Marita Hergren, Marte Snorroeggen 3, Ida Alstad 6, Nina Stokland, Inga Berit Svestad 2, Mari Molid 2, Camilla Herrem 4, Amelia Dieudonne 2. Sędziowali: Andree Philipp i Philippe von Escher (Szwajcaria). Widzów ok. 4,5 tys.