Pierwsze spotkanie na wyjeździe zespół z Tarnobrzega wygrał 3:1. Bohaterką w tarnobrzeskiej drużynie była jej liderka Han Ying, która wygrała dwa pojedynki. Polski zespół rozpoczął mecz od zwycięstwa. Han Ying pewnie wygrała z Yunli Schreiner. Kolejne dwa spotkania wygrywały zdeterminowane rywalki i po trzech pojedynkach prowadziły 2:1. Bardzo ważne znaczenie dla losów walki o puchar miała konfrontacja numer cztery. Gdyby wygrał ją zespół z Francji, liczyłby się bilans setów w obu meczach. To był pełen dramaturgii bój. Przy stole stanęły Han Ying i Jiaduo Wu. Przeciwniczki w pierwszym secie twardo walczyły o każdy punkt, wygrała go zawodniczka gospodarzy, podobnie jak drugiego; trzeci i czwarty dla reprezentantki gości, a w piątym górą była Han Ying. Ponieważ był to drugi wygrany mecz podopiecznych trenera Zbigniewa Nęcka, w tarnobrzeskiej hali zapanowała ogromna radość. Wiadomo było, że Puchar ETTU, niezależnie od wyniku ostatniego spotkania, zdobędzie 24-krotny mistrz Polski. W piątym pojedynku Renata Strbikova wygrała z Yunli Schrein 3:0. Po meczu strzelały szampany. "Spełniły się marzenia" - jednym głosem mówili szefowie klubu, zawodniczki i kibice, których zebrało się około 1000. KTS Spar-Zamek Tarnobrzeg - Metz TT 3:2 Han Ying - Yunli Schreiner 3:1 (11:2, 11:6, 7:11, 11:5) Renata Strbikova - Jiaduo Wu 1:3 (11:8, 12:14, 6:11, 8:11) Li Qian - Fu Yu 0:3 (3:11, 7:11, 4:11) Han Ying - Jiaduo Wu 3:2 (14:12, 11:7, 9:11, 8:11, 13:11) Renata Strbikova - Yunli Schrein 3:0 (11:3, 11:8, 11:9)