"Kluczem do zwycięstwa będzie pokonanie greckiego defensora Panagiotisa Gionisa, zajmującego 41. miejsce na liście światowej. Jeśli wygramy z nim, rosną szanse na ósemkę. Jesteśmy już we Francji, bardzo zmobilizowani i z wielką chęcią do podniesienia się po niezbyt udanym początku ligi" - powiedział grający trener Olimpii-Unii Piotr Szafranek, w którego zespole znaleźli się Bartosz Such, Mateusz Gołębiowski i Chińczyk Li Bochao. Najlepszy z polskiego kwartetu, indywidualny mistrz kraju 28-letni Such sklasyfikowany jest na 151. pozycji w rankingu ITTF. W poprzednim sezonie superligi, po dziesięciu latach przerwy, zespół z Grudziądza sięgnął po tytuł. Nowe rozgrywki rozpoczął od wygranej i dwóch porażek. Zdecydowanie słabiej spisują się pingpongiści Vaillante Angers, którzy mają bilans 0-3 i są na końcu tabeli ekstraklasy, a przecież w 2006 i 2008 roku byli wicemistrzami Francji, zaś przed trzema laty triumfowali też w rozgrywkach ETTU. "Kiedy ja grałem we Francji, nasz piątkowy rywal zawsze był w czołówce, a do wiodących postaci należał m.in. Niemiec Torben Wosik" - dodał Such, były zawodnik Pontoise Cergy. W sezonie 2011/2012 zawodzą przede wszystkim Gionis (wygrał jeden z pięciu pojedynków we francuskiej lidze) i Czech Josef Simoncik (0-4). Najlepiej spisuje się Michel Martinez - 3:2. Z kolei w polskiej superlidze niepokonany jest Such - 4-0, Szafranek ma rekord 1-1, Li 1-2, a Gołębiowski 0-4. Puchar ETTU jest odpowiednikiem piłkarskiej Ligi Europejskiej. W pingpongowej Lidze Mistrzów występuje Bogoria Grodzisk Mazowiecki.