Mimo iż w pierwszej połowie zanosiło się na sensację, bo zespół szwajcarski prowadził 15:9 (w 23. minucie), to ostatecznie zwycięstwo odniosły mistrzynie Polski. Lublinianki nie mogły znaleźć recepty na znakomicie rzucające z drugiej linii Lang i Scheffold. Słabiej też broniły polskie bramkarki. Po zmianie stron kiedy SPR zmienił system obrony i znacznie szybciej rozgrywał piłkę w akcjach ofensywnych, przewaga Szwajcarek malała i już w 40 min na tablicy widniał rezultat 20:20. Końcowy kwadrans gry był popisem lublinianek, a wyjątkową skutecznością popisywały się Małgorzata Majerek i Monika Marzec, demonstrując szereg bardzo udanych indywidualnych akcji. Był to pierwszy mecz trzeciej rundy Pucharu EHF, w którym formalnie w roli gospodarza wystąpił zespół szwajcarski. Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie w niedzielę o godz. 18.30 również w Lublinie. SPR Asseco BS Lublin - LS Bruehl Handball 34:28 (13:19) SPR: Magdalena Chemicz, Jurate Jankaitienie - Dorota Malczewska 7, Sabina Włodek 2, Ewa Damięcka 4, Małgorzata Rola, Małgorzata Majerek 6, Monika Marzec 6, Agnieszka Wolska 1, Katarzyna Duran 2, Kristina Repelewska 5, Aukse Rukaite, Izabela Puchacz 1; Bruehl: Saskia Lang 11, Vicky Theodoridis 6, Cornelia Scheffold 5, Tamara Bosch 2, Sonja Bachmann 1, Anina Ganz 1, Jestica Wenger 1, Anne Hurmerinta 1.