Chociaż bramkarki w obydwu zespołach (Anna Baranowska i Weronika Gawlik w SPR oraz Alina Iordache w CSM) były wyróżniającymi się zawodniczkami, to licznie zgromadzona publiczność w lubelskiej hali Globus była świadkiem sporej liczby bramek, a sam mecz dostarczył wielu emocji. Lublinianki zaczęły od prowadzenia 2:0, choć powinno być 4:0, bo nie zdołały wykorzystać dwóch rzutów karnych. Przez nieco ponad kwadrans toczyła się wyrównana walka, ale od stanu 9:7 dla SPR, w ciągu zaledwie pięciu minut gospodynie nie zdobyły żadnego gola. Natomiast Rumunki trafiły sześciokrotnie i to one schodziły na przerwę w lepszych nastrojach, prowadząc 18:14. Po wznowieniu gry nadal skuteczniejsze były zawodniczki z Bukaresztu, które w 34. minucie uzyskały najwyższą, pięciobramkową przewagę (21:16). Od tego jednak momentu dwa trafienia kapitana SPR Małgorzaty Majerek poderwały lublinianki do ataku i w ciągu dziesięciu minut, to one odzyskały prowadzenie 25:24. Autorką przełomowych goli była Małgorzata Stasiak, która trzy razy z rzędu popisała się kapitalnymi rzutami z dystansu. Przy wspaniałym dopingu publiczności podopieczne Edwarda Jankowskiego powiększały prowadzenie dzięki bardzo dobrej grze obronnej oraz atakom głównie Walentiny Nestsiaruk, a także Małgorzaty Majerek, Małgorzaty Roli czy Alesi Mihdaliovej. Końcówka znów była pełna dramaturgii, bo na niespełna cztery minuty przed końcową syreną Rumunki wyrównały na 30:30, jednak ostatnie dwie bramki zdobyły zawodniczki SPR - Walentina Nestsiaruk i Edyta Danielczuk, która wykorzystała rzut karny. "Mając zaledwie dwubramkową zaliczkę, za tydzień w Bukareszcie musimy zagrać cały mecz tak, jak w Lublinie w drugiej połowie. Nie można też marnować licznych sytuacji dogodnych do zdobywania bramek, jak miało to miejsce u nas" - powiedział trener SPR Edward Jankowski. Rewanż w sobotę, 12 listopada o godz. 16 w Bukareszcie. SPR Lublin - CSM Bukareszt 32:30 (14:18) SPR: Anna Baranowska, Weronika Gawlik - Edyta Danielczuk 2, Agnieszka Kocela 1, Ewa Wilczek 1, Małgorzata Rola 5, Małgorzata Majerek 7, Małgorzata Stasiak 3, Walentina Nestsiaruk 8, Alesia Mihdaliova 3, Alina Wojtas 2. Kary - 0 min. CSM: Alina Iordache, Georgheta Guresoaia - Daniala Strat 2, Cristina Nan, Ionela Dinu 4, Cristina Niculae 4, Alina Dobrin 2, Iuliana Geana 1, Mihaela Popa 2, Gabriela Chitulescu 2, Gabriela Mihalschi 4, Elena Paval 3. Kary - 2 min. Sędziowali: Dmitry Nabokau i Siarhei Kulik (Białoruś). Widzów 2500.