Janowicz potrzebował do wygranej dwóch godzin i 28 minut. W dwóch pierwszych partiach kontrolował rozwój wydarzeń na korcie. Dopiero w trzecim gra się wyrównała i doszło do tie-breaka, w którym prowadził 4:1 i 5:2, zanim rozstrzygnął go przy pierwszym meczbolu wynikiem 7:5. Polski tenisista zapisał na swoim koncie 11 asów serwisowych i osiem podwójnych błędów, a jego rywal - dwa asy i sześć błędów. Wcześniej trzeci w światowym rankingu Andy Murray wygrał z Michałem Przysiężnym (678. ATP) 6:4, 6:2, 6:4 po godzinie i trzech minutach. Murray zaserwował 12 asów i miał dwa podwójne błędy, a Przysiężny odpowiednio po jednym. W sumie szkocki tenisista wygrał 97 piłki, a Polak - 74. "Nie pamiętam, kiedy po raz ostatni grałem z zawodnikiem klasyfikowanym tak nisko, ale bardzo często trenuję z takimi graczami" - powiedział Murray na konferencji prasowej po meczu. 23-letni Szkot wciąż leczy kontuzję nadgarstka, której nabawił się podczas wielkoszlemowego US Open. Na spotkaniu z dziennikarzami przyznał, że wciąż bierze środki przeciwbólowe i rozważa możliwość rezygnacji z gry w sobotnim deblu. "Nie mogę poświęcić reszty sezonu dla Pucharu Davisa. W najbliższych tygodniach czekają mnie ważne starty w Azji i sezon w hali, który zakończy turniej masters w Londynie" - dodał. W sobotniej grze podwójnej, która może mieć kluczowe znaczenie dla losów zwycięstwa, Murray ma wystąpić z Rossem Hutchinsem, a po drugiej stronie siatki stanie jedenasty debel obecnego sezonu: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Jednak bardzo prawdopodobne jest, że obok Hutchinsa pojawi się na korcie drugi deblista powołany przez Brytyjczyków - Colin Fleming. Jednodniowy odpoczynek ma pomóc Murrayowi oszczędzić kontuzjowaną rękę przed niedzielnym pojedynkiem z Janowiczem. Piąty - być może decydujący mecz - powinni zagrać Przysiężny i Evans, ale kapitanowie obydwu drużyn mają możliwość dokonania zmian w składzie. Zwycięzca spotkania na twardym korcie o nawierzchni typu greenset w Echo Arena w Liverpoolu będzie w przyszłym roku grał nadal w Grupie I, a porażka oznacza spadek do Grupy II Strefy Euroafrykańskiej, z której Polacy wyszli w 2007 roku. Wyniki spotkania: W.Brytania - Polska 1:1 piątek - gra pojedyncza Andy Murray - Michał Przysiężny 6:4, 6:2, 6:4 Daniel Evans - Jerzy Janowicz 3:6, 3:6, 6:7 (5-7) sobota - gra podwójna Ross Hutchins, Andy Murray - Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski niedziela - gra pojedyncza Murray - Janowicz Evans - Przysiężny