W stolicy Tatr jest co prawda odwilż, ale wiatr nieco ucichł i gdyby konkurs zaplanowano na godziny południowe, mógłby on z powodzeniem zostać przeprowadzony. Jak nas poinformował Piotr Salak z RMF FM, metereolodzy zapowiadają, że w godzinach popołudniowych i wieczornych pod Wielką Krokwią nie będzie mocnego wiatru, co oznaczałoby punktualne rozpoczęcie konkursu, a to w tym sezonie skoków naprawdę rzadkość.