W czterech klasach, w tym tej z udziałem Myszki, nie udało się przeprowadzić zawodów w środę z powodu zbyt silnego wiatru. W wielu z pozostałych konkurencji rozegrano mniejszą liczbę wyścigów niż planowano. W czwartek takich problemów już nie było i udało się nadrobić zaległości. Myszka radził sobie bardzo dobrze - rozpoczął od drugiego miejsca, a w kolejnych wyścigach był trzeci i pierwszy. Polaka wyprzedza tylko Włoch Mattia Camboni. Radosław Furmański zajmuje 12. miejsce. W rywalizacji kobiet w tej klasie na 18. pozycji jest Karolina Lipińska, a na 24. - Maja Dziarnowska. Prowadzi Holenderka Lilian de Geus. Melzacka i Łoboda ustępują jedynie reprezentantkom gospodarzy Julie Bossard i Audem Compan. W czwartek odbyły się cztery wyścigi, w których Polki zajęły kolejno: drugie, trzecie, piąte i pierwsze miejsce. Francuzki były najlepsze w dwóch pierwszych. W Marsylii startuje 12 polskich żeglarzy, poza wymienionymi także: Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar (12. miejsce w klasie 470), Mikołaj Staniul i Jakub Sztorch (11. w 49er) oraz Maks Żakowski i Błażej Ożóg (odpowiednio, 6. i 14. w kiteboardingu). Cykl PŚ, którego finał we Francji potrwa do niedzieli, rozpoczął się we wrześniu ubiegłego roku, gdy rywalizowano w pobliżu japońskiej wyspy Enoshima. To tam w przyszłym roku żeglarze będą walczyć o medale igrzysk w Tokio. Akwen w Marsylii zaś będzie w 2024 roku gościł uczestników paryskiej olimpiady.