Dodatkowe zawody w Engelbergu (pierwotnie miały odbyć się dwa) to rekompensata za odwołane konkursy w Harrachovie. W Czechach skoczkowie mieli rywalizować 12 i 13 grudnia, ale brak śniegu i jesienna aura uniemożliwiły organizację PŚ. W poprzedni weekend bardzo dobrze w norweskim Lillehammer spisali się Polacy. W sobotę Adam Małysz był trzeci, a nazajutrz ósmy. W niedzielę Kamil Stoch zajął siódme miejsce, zaś w czołówce uplasowało się jeszcze dwóch innych biało-czerwonych - Krzysztof Miętus 12., a Marcin Bachleda 15.