Po raz drugi w sezonie triumfowali Rosjanie Paweł Porszniew i Iwan Łazariew. Reprezentantom Polski, czterokrotnym medalistom mistrzostw świata (brąz w 2001, 2005, 2009 i 2011 roku) oraz dwukrotnym mistrzostw Europy (srebro 2010 i brąz 2002), do podium zabrakło 0,25 s. Mistrzowie świata Porszniew i Łazariew wyprzedzili wicemistrzów świata 2011 i mistrzów kontynentu 2010 Włochów Patricka Pignetera i Floriana Clarę. Na trzeciej pozycji uplasowali się Austriacy Christian Schatz i Gerhard Muehlbacher. - Po pierwszym ślizgu byliśmy liderami. Pojechaliśmy dokładnie i osiągnęliśmy minimalną przewagę nad Schatzem i Muehlbacherem. Wiedzieliśmy, że w drugim musimy pojechać jednak szybciej i zaryzykowaliśmy. Niestety, popełniliśmy trzy poważne błędy i o miejscu w trójce musieliśmy zapomnieć - powiedział Waniczek. Ostatni wielki sukces Polacy odnieśli w Zeleznikach przed dziesięcioma laty. Wygrali wtedy rywalizację w Słowenii i sięgnęli po Kryształową Kulę za zdobycie Pucharu Świata. Później rozgrywane były tam MŚ (2003) i PŚ (2008), ale ani razu nie było ich na podium, w przeciwieństwie do występów na wielu innych torach. Sobotnie zawody były trzecimi w obecnym sezonie PŚ. Wcześniej Laszczak z Waniczkiem zajęli piąte miejsce w Latzfons i czwarte na innym włoskim obiekcie - w Olang. W klasyfikacji generalnej PŚ prowadzą Porszniew i Łazariew, zaś polski duet sklasyfikowany jest na czwartej lokacie. Za tydzień rywalizować będą o pucharowe punkty w Deutschnofen (Włochy). Wyniki - dwójki: 1. Paweł Porszniew, Iwan Łazariew (Rosja) 2.03,40 (czas dwóch przejazdów) 2. Patrick Pigneter, Florian Clara (Włochy) 2.03,65 3. Christian Schatz, Gerhard Muehlbacher (Austria) 2.03,98 4. Christian Schoepf, Andreas Schoepf (Austria) 2.04,12 5. Andrzej Laszczak, Damian Waniczek (Polska) 2.04,23 Klasyfikacja PŚ (po trzech zawodach): 1. Porszniew, Łazariew 285 pkt 2. Pigneter, Clara 270 3. Schatz, Muehlbacher 210 4. Laszczak, Waniczek 170