Anglia zrewanżowała się rywalowi z antypodów za porażkę w poprzednim PŚ przed czterema laty, która nie pozwoliła gospodarzom turnieju na wyjście z grupy. Od tego czasu Anglicy seryjnie wygrywali z Australijczykami, a w sobotę odnieśli siódme kolejne zwycięstwo. Wprawdzie pierwsze punkty z rzutu karnego zdobyli Australijczycy, ale później dwa przyłożenia Jonny'ego Maya pozwoliły Anglikom na objęcie prowadzenia, którego nie oddali już do końca meczu. W sumie rugbiści z Europy czterokrotnie kładli piłkę na polu punktowym, a rywalom taka sztuka udała się tylko raz. W drugim sobotnim ćwierćfinale broniąca tytułu Nowa Zelandia zagra z Irlandią. W niedzielę Walia zmierzy się z Francją, zaś Japonia z Republiką Południowej Afryki. krys/ giel/