Kitewski i Zezula to zawodnicy z kadry U-23 i ich znakomity wynik jest pewną niespodzianką. Konkurencja C2 500 jest jednak poza programem olimpijskim, dlatego też jej obsada na PŚ nie jest zbyt mocna. W finale popłynęli też Tomasz Barniak i Piotr Kuleta, lecz finiszowali na ostatniej, dziewiątej pozycji. Kaczor po raz kolejny potwierdził wysoką formę u progu sezonu. Przed tygodniem podczas PŚ w Poznaniu był dwukrotnie trzeci - na 500 i 1000 m, w Duisburgu także stanął na najniższym stopniu podium, a wygrał Francuz Adrien Bart. Reprezentant Polski po raz kolejny za to pokonał utytułowanego Niemca Sebastiana Brendhela, który wpadł na metę tuż za nim. - Po wyścigu rozmawiałem z Martinem Fuksą (Czech zajął drugie miejsce - PAP) i obaj nie widzieliśmy Francuza, który startował na dziewiątym torze. Akurat trochę zawiewało, jego tor był osłonięty, więc był w trochę uprzywilejowanej pozycji. Ja akurat nie kalkulowałem, nie rozglądałem się na boki. Jest satysfakcja, ale pozostaje mały niedosyt, bo zawsze walczymy o zwycięstwo. Pociesza mnie to, że jestem w wysokiej formie i wierzę, że będę się rozkręcał w trakcie sezonu. Najważniejsze zawody dopiero przed nami - igrzyska europejskie i mistrzostwa świata - powiedział kanadyjkarz Warty Poznań, który w Duisburgu spróbuje swoich sił także na 500 m. Blisko podium była kobieca dwójka w składzie Justyna Iskrzycka, Anna Puławska, która na 500 m zajęła czwartą lokatę. Podopieczne Tomasz Kryka do trzecich Belgijek straciły nieco ponad 0,3 sekundy. Również czwarta na dystansie 500 m była kanadyjkarka Magda Stanny. Jej koleżanka z kadry Dorota Borowska była siódma w swojej koronnej konkurencji C1 200, ale niemal wszystkie startujące osady równocześnie minęły linię mety. Różnice między zawodniczkami były minimalne, Borowska do drugiej Kanadyjki Katie Vincent straciła tylko 0,6 sekundy. W kajakowej jedynce na 1000 m Rafał Rosolski powtórzył wynik sprzed tygodnia i zajął szóstą lokatę. Na dystansie połowę krótszym Przemysław Korsak był również szósty. Nie wszyscy reprezentanci Polski mieli powody do zadowolenia. W sobotę rano rozegrano półfinały m.in. w jedynkach kobiet i mężczyzn na 200 m. Karolina Naja była czwarta, a Dominika Włodarczyk piąta i obie kajakarki popłynęły tylko w finale B. Naja była pierwsza (czyli 10. w klasyfikacji ogólnej), a Włodarczyk - trzecia (12.). Słabo spisali się sprinterzy - Paweł Kaczmarek oraz Bartosz Grabowski zajęli odległe lokaty, które dały im prawo startu w finale C. Zajęli w nim odpowiednio szóste i siódme miejsce. Martin Brzeziński, Bartosz Stabno w dwójce na 500 m uplasowali się na drugiej pozycji w finale B. W sobotę po południu rozegrane zostaną eliminacje i półfinały w konkurencjach na 500 i 1000 m. Kolejne finały zaplanowano na niedzielę, początek o godz. 11.30. (PAP) Autor: Marcin Pawlicki