- W ubiegłym roku ani razu nie znalazłam się na podium imprezy światowej rangi, więc to mój największy sukces co najmniej od półtora roku. Z Kubanką Idalis Ortiz już dwa razy przegrałam, mam nadzieję, że uda mi się zrewanżować w Arenie Ursynów - powiedziała Sadkowska. Pojedynek z Andeol rozstrzygnął się na kary shido. Polka otrzymała dwie za pasywność, co oznaczało yuko dla przeciwniczki, ale Francuzkę sędziowie karali cztery razy, m.in. za wychodzenie poza matę. W ten sposób Sadkowska uzbierała 10 pkt. W eliminacjach odpadły wszystkie inne polskie judoczki, w tym walczące o udział w igrzyskach Katarzyna Kłys (70 kg) i Daria Pogorzelec (78 kg). Pewna występu na olimpiadzie w Londynie jest tylko Sadkowska.