Na mamucie skoczni Certak w Harrachovie skoczkowie zmagali się ze zmiennym wiatrem. W pierwszej serii z takimi warunkami poradził sobie Małysz. Orzeł z Wisły poszybował na odległość 201 m. Lider naszej kadry za swój skok otrzymał od sędziów notę 199.8 pkt i zajmował wysokie 3. miejsce. Klasę pokazał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Thomas Morgenstern. Austriak skoczył 211.5 m i z notą 215.7 pkt zdecydowanie prowadził po pierwszej serii. Tuż za zwycięzcą 59. Turnieju Czterech Skoczni był jego rodak Wolfgang Loitzl, który uzyskał 212.5 m (nota 202.6 pkt). Najdalej w pierwszej serii poszybował Simon Ammann. Szwajcar skoczył 215.5 m, ale podczas lądowania podparł się i w efekcie otrzymał niskie noty za styl. Ammann zajmował 4. miejsce i tracił do Małysza zaledwie 0.1 pkt. W serii finałowej Ammann skoczył 197.5 m. Małysz musiał osiągnąć podobną odległość, żeby wyprzedzić Szwajcara. Polakowi się to nie udało (183.5 m), a co gorsza lider "Biało-czerwonych" przegrywał także z rewelacyjnym Czechem Romanem Koudelką (208,5 m i 211 m). Okazji na zwycięstwo nie zaprzepaścił Morgenstern. Austriak skoczył 193 m, co wystarczyło do wygranej. Z dobrej strony pokazał się Kamil Stoch, który zajął 14. miejsce (193.5 m i 180.5 m). Cztery "oczka" niżej uplasował się Stefan Hula (164.5 m i 182.5 m). Wyniki niedzielnego konkursu w Harrachovie Klasyfikacja generalna Pucharu Świata