Małysz w pierwszej serii poszybował na odległość 137 metrów. W serii finałowej Polak skoczył 1.5 metra bliżej i dostał łączną notę 288.5 pkt. Na skoczni Ruka najlepiej radził sobie Kranjec, który zwycięstwo zapewnił sobie praktycznie w pierwszej serii, kiedy skoczył aż 144,5 m i nad drugim w klasyfikacji Finem Janne Ahonenem (140,5 m) miał 7,2 pkt przewagi. W finale Fin był lepszy o metr, ale nie zdołał wyprzedzić Słoweńca. Trzeci był Niemiec Michael Uhrmann (294,3 pkt - 136,5; 137,0 m). Dziewiąte miejsce zajął triumfator pierwszego sobotniego konkursu - Czech Jakub Janda. Wszyscy ci skoczkowie zaprezentowali się w Kuusamo bardzo dobrze i wiele wskazuje na to, że u progu nowego sezonu są w najwyższej formie i będą dyktować warunki w pierwszej części sezonu. Dzięki dalekim skokom w drugiej serii swoje lokaty znacznie poprawili dwukrotny mistrz olimpijski z Salt Lake City, Simon Ammann (141,5 m) oraz Thomas Morgenstern (139,0 m). Szwajcar awansował z 17. na 11. miejsce, a Austriak z 11. na 6. Do finałowej "30" nie udało się zakwalifikować drugiemu z Polaków, który wziął udział w konkursie głównym. W pierwszej serii Kamil Stoch zepsuł swój skok osiągając zaledwie 88.5 m (nota 49.8 pkt) i został sklasyfikowany na 43. miejscu. Robert Mateja, Marcin Bachleda i Krystian Długopolski nie zakwalifikowali się do konkursu. Po dwóch konkursach na czele klasyfikacji generalnej PŚ znajduje się dwóch zawodników - Kranjec i Ahonen. Obaj zgromadzili na swoim koncie po 160 punktów. Małysz jest 5. z dorobkiem 81 pkt). Zobacz wyniki drugiego konkursu PŚ w Kuusamo Klasyfikacja generalna PŚ